Krótkie szkicy taktyczne budowy gry Atletica w obronie w meczu 22. kolejki La Liga
Barcelona, "Camp Nou", sobota 30/01/2016
Mimo że gości z Madrytu przegrali ten mecz i stracili 2 bramki, obrona Rojiblancos zasługuje na wyróżnienie z powodu na to, że:
1) Atleti nie stracił żadnej bramki w drugiej połowie, grając w dziesiątkę a od 65. min - w dziewiątkę
2) w La Liga ma najmniejszą ilość bramek straconych - przed tym spotkaniem było 8 bramek (Barca - 16, Real - 20).
Ustawienia
Obrona Atletica zaczynała się na połowie gospodarzy dzięki wysokiemu pressingu. Brali udział w tym wszyscy zawodnicy. Na swojej połowie graczy Barcelony spotykali zawsze 2-3 gracze gości z Madrytu.
Grała drużyna Diego Simeone w formacji 4-4-2 bardzo ściśle z odległością między liniami ok. 10 m. Dzięki temu z trio Messi-Neymar-Suarez nikt nie grał personalnie.
Takiej zdyscyplinowanej grze towarzyszyła agresja w akcjach Rojiblancos, co przynosiło zysk w tym starciu, o czym mówi statystyka (żr. whoscored.com): przechwycenie piłki w Atletica - 29, Barcelony - 15. Inną stroną takiej gry stały 2 wykluczenia Filipe Luisa oraz Diego Godina.
Oprócz tego podopieczni Simeone bardzo rzadko podpuszczali gospodarzy Camp Nou do swojego polu karnego. Skutkiem tego stały tylko 10 uderzeń (4 w światło bramki) Blaugranes (żadnego ze strefy bramkarza).
Ale wszystko jedno 2 z 4 strzałów trafiły do bramki Jana Oblaka.
Pierwsza bramka - piłkarze Atletica nie wstrzymali Leo Messiego, który przed otrzymaniem piłki zrobił krok do przodu dzięki czemu postawił korpus Koke i to była najważniejsza akcja w tym bramkowym momencie.
Druga bramka - Gimenez nie zdążył za Suarezem, który technicznie postawił mu korpus przed strzałem.
Przebudowa Atletica po wykluczeniach Luisa i Godina
Drugą połowę Diego Simeone zaczął z formacją 4-4-1, gdzie zamiast Gabi na pole wyszedł Jesus Gamez, który zajął miejsce Felipe Luisa w obronie na lewej flance, a Carrasco opuścił się w linię pomocniczą na lewym skrzydle.
Z 65. min zespół z Madrytu został w dziewiątkę. Ustawienie się zmieniło na 4-3-1 ale skutkiem tego stała zmiana Griezmanna na centralnego defensora Savića (Savić grał na miejscu Gimeneza, a Gimenez zaczął grać na miescu Godina, Carrasco znów został napastnikiem). W takiej sytuacji ważne jest to, że Simeone zostawił głębokość taką samą czyli ustawienie w 3 linii.
Ostatnią zmianą w ustawieniach w tym meczu stało wyjście na pole Thomasa zamiast Fernandeza, który otrzymał kontuzję w 76. min. (również Niguez zmienił flankę)
Zamiast wniosków
Dla Diego Simeone zdarzył się bardzo trudny mecz, gdzie jego zespół grał pół tajmu w dziesiątkę i jeszcze pół tajmu w dziewiątkę przeciwko Barcelony z najlepszym trio napastników na ten czas. Wszystkie zmiany pomogły nie stracić więcej bramek i nawet mieli szansy doprowadzić te starcie do remisu. Pomyłki były indywidualne, a nie systemowe, więc w przyszłości taka solidna obrona na długim dystansie pomoże zająć miejsce w top-3 La Liga oraz dojść daleko w fazie play-off Ligi Mistrzów.
No comments:
Post a Comment